Z M...poznałyśmy się w szkole średniej.Ona zwariowana, ja trochę mniej:P Jakby nie liczyć minęło 8 lat. Pomimo ciągłych zmian miejsc zamieszkania, nasza mogę to napisać przyjaźń przetrwała do dziś. Od roku M. przebywa za granicą, piszemy do siebie. Przy każdym przyjeździe do Polski spotykamy się :) czas zawsze się znajduję.Chęć tym bardziej.Oto prezent od przyjaciółki, sama bym sobie ich nie kupiła.Będą gościć u mnie długo...!
|
Zapach damy:P |
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz