poniedziałek, 21 maja 2012

Czas relaksu...



Pomyślałam,że o tym napiszę. To bardzo fajny temat do poruszenia.Przede wszystkim miły i przyjemny:) bo mowa o relaksie , odpoczynku i odprężeniu. Jak już napisałam jestem nerwusem. Niestety nie potrafię często wrzucić na luz...Cóż cała ja.Dlatego staram się przy odrobinie wolnego czasu odstresować się . Mam na to kilka wszystkim na pewno znanych sposobów. Otóż zapalam świeczki(najlepiej zapachowe), kadzidełka. Włączam relaksującą muzyczkę, oddaję się kąpieli,robię peeling, nakładam  maseczkę na buzię. Wcieram sobie  balsam w ciałko. Czasami towarzyszy mi przy tym kieliszek czerwonego winka:) Zawsze to sposób na relaks jest . Taki Domowy:)




Bo oczywiście są jeszcze bardziej przyjemniejsze formy odprężenia , ale nie ukrywajmy na to potrzebne są większe środki pieniężne a wiadomo jak to jest.Nie każdy może sobie na taki luksus pozwolić.A mowa tu oczywiście o spa. Jest to bardzo piękna forma odprężenia z całym szeregiem zabiegów dla ciała i dla duszy  przy tym też.Spa to antidotum na stres dnia powszedniego.Służy nie tylko naszemu zdrowiu,relaksowi ale też i urodzie:)

Chciałabym tam leżeć:)







Zabiegi,którymi jesteśmy poddawani w spa to masaże, oczyszczanie skóry i wiele wiele innych .Naczytałam się o tym troszkę, jest w czym wybierać a nie które nazwy zabiegów wprost ciekawią.Osobiście marzy mi się masaż gorącymi kamieniami. Miałam okazje obejrzeć go w jakimś programie i prawie się rozpłynęłam.Takie to było przyjemne.Perspektywa oddania mojego ciała w profesjonalne ręce jest zachęcająca.Niżej umieściłam fragment muzyki relaksacyjnej.Życzmy sobie aby każda z nas oddała się w przyszłości takiemu właśnie relaksowi.Póki co dbajmy o nasz odpoczynek w domowym zaciszu. Coś od życia się nam należy.




Brak komentarzy:

Prześlij komentarz